Partner Premiery filmu

Ciekawe gry planszowe dla całej rodziny

Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że oprócz zapewnienia rozrywki dorosłym i dzieciom – gry mogą wszechstronnie rozwijać. 

Umiejętne wybranie planszówek pozwoli na rozwój m.in. :

  • wytrwałości
  • umiejętności oczekiwania na swoją kolej
  • odporności emocjonalnej
  • właściwego reagowania w sytuacjach porażki, ale i wygranej (bez poniżania przeciwników)
  • współpracy
  • planowania, ustalenia strategii
  • odraczania natychmiastowego zysku, nagrody (przy grach wymagających tworzenia strategii)
  • budowania więzi pomiędzy członkami rodziny
  • atmosfery wprowadzającej do rozmów o uczuciach i emocjach 

Polecamy 10 gier, które będą odpowiednie dla rodzin, w których są dzieci w wieku przedszkolnym. Przyniosą satysfakcję dorosłym i dzieciom. Kolejność jest przypadkowa.

5 sekund

Przynajmniej jeden z graczy musi umieć czytać, by rozgrywka się udała. Gra zawiera karty z hasłami w rodzaju: „Wymień trzy ulubione owoce”, „Wymień trzy nazwy miesięcy” itp. Zagadki proste, ale … czas działa na niekorzyść graczy, bo na odpowiedź mamy jedynie tytułowe 5 sekund, na dodatek odmierzane hałaśliwą (ale efektowną w formie) klepsydrą. Są dwa stopnie trudności – należy wymienić 2 lub 3 elementy. Z czasem warto stworzyć własne  karty, dopasowane do wspomnień i potrzeb rodziny np. „Wymień 2 miejsca, w których byliśmy na wakacjach”, „Wymień imiona 2 babć” itp. i dołączyć je do zestawu. 

Wsiąść do pociągu. Pierwsza podróż

Uproszczona wersja oryginalnej gry „Wsiąść do pociągu”, dla dzieci dostępna w wersji z mapą Europy. Planujemy trasę podróży po kontynencie, budujemy ją i zdobywamy punkty tak jak w wersji dla starszych dzieci, jednocześnie poznając charakterystyczne miejsca na mapie. Karty biletów są łatwiejsze a plastikowe wagoniki większe. Piękna grafika, nawiązująca stylem do oryginalnej wersji oraz o wiele krótszy czas rozgrywki (do 30 minut) powodują, że gra jest atrakcyjna nie tylko dla dzieci. 

Pytaki

Zasady tej gry są podobne do „5 sekund” i analogicznie przynajmniej jedna osoba musi umieć sprawnie czytać. Gracze po kolei odpowiadają na wylosowane pytania. W „Pytakach”  nie ma jednak banalnych pytań! Poruszają one ważne i bliskie tematy, wpływając korzystnie na wszechstronny rozwój dziecka, pozwalają dowiedzieć się więcej o planach i marzeniach członków rodziny. Dzięki „Pytakom” gracze ćwiczą komunikację, uważne słuchanie oraz opowiadanie i budują relacje. Gra wspiera też rozwój emocjonalno – społeczny, pomaga kształtować empatię, rozwija cierpliwość oraz wspiera naukę czytania i liczenia.

Dobble

Bardzo dynamiczna i emocjonująca gra, rozgrywka trwa dosłownie kilka minut. Nie ma ograniczeń wiekowych, bo gra opiera się na percepcji wzrokowej i porównywaniu obrazków. Małe, metalowe, okrągłe opakowanie zachęca do zabrania jej ze sobą np. w podróż autem czy na piknik w parku. Okrągłe karty zawierają kilka symboli (najczęściej 7-9), a gracze muszą jak najszybciej znaleźć na swojej karcie wspólny symbol z kartą, która jest wyłożona na stół. Głośno wymieniają nazwę tego symbolu i odkładają kartę na stół. Ponownie szukają wspólnego symbolu z nową kartą. Każda z kart zawiera tylko jeden (ale zawsze go zawiera) wspólny symbol z każdą inną kartą w talii. Wygrywa ten gracz, który najszybciej pozbędzie się swoich kart, choć powszechna jest również wersja, że zdobyte karty dokłada się do własnych podczas gry. Wówczas oczywiście zwycięzcą jest ten, kto ma kart najwięcej. Jest mnóstwo graficznych wersji tej gry, przede wszystkim z symbolami nawiązującymi do popularnych filmów: Krainy Lodu, Harrego Pottera, Psiego Patrolu itp. 

Dixit

Kolejna gra, w której czytanie do niczego się nie przyda, dzięki temu nie ma ograniczeń wiekowych. Niezbędna jest za to wyobraźnia, kreatywność i dobra znajomość pozostałych graczy. Narrator (zmieniający się w każdej rundzie) wybiera spośród przepięknie zilustrowanych kart jedną i podaje do niej dowolne skojarzenie. Pozostali gracze wybierają ze swojego zestawu kart taką, która – ich zdaniem – odzwierciedla owo skojarzenia, ale nikomu, poza narratorem,  jej nie pokazują. Zadaniem graczy jest odgadnięcie, która z wyłożonych kart jest tą pierwotnie wybraną przez narratora. Dostępne są również zestawy dodatkowych kart. 

Ubongo

Gra przypominająca słynny „Tetris”, tyle, że bez użycia komputera. W wielkim skrócie to po prostu zabawa klockami w przestrzeni. Bardzo proste zasady i krótki czas rozgrywki sprawiają, że gra ta nie ma w zasadzie ograniczeń wiekowych.
Każdy gracz dostaje planszę i 12 elementów układanki. Każda plansza ma inny wzór i kilka wariantów zestawu klocków, oznaczonych symbolami. Za pomocą rzutu kostką, określamy z jakich klocków będziemy próbować ułożyć podany kształt.

Wszyscy gracze jednocześnie starają się zakryć puste pola na swoich planszach zanim w klepsydrze przesypie się piasek. Każdy, kto zdąży to zrobić, zanim skończy się czas, krzyczy „Ubongo” i losuje „cenny kamień” z woreczka. Wygrywa gracz, który w ciągu 9 rund zbierze kamienie o największej wartości. Dostępna jest też wersja gry „Ubongo” złożona nie z płaskich, a trójwymiarowych klocków. Jest o wiele trudniejsza, ale też ciekawsza. 

Story Cube

Kolejna atrakcyjna gra, która ma niewielkie rozmiary, nie wymaga umiejętności czytania i można ją zabrać na każdą wycieczkę. Jeśli ktoś ma umiejętności plastyczno – techniczne, może nawet wykonać ją samodzielnie. Gra składa się z 9 sześcianów, każdy z 6 różnymi obrazkami. Rzucamy ustaloną liczbą kostek (im jest ich więcej, tym zwykle trudniej, choć nie zawsze) i rozpoczynamy opowieść. Nasza historia musi zawierać treści, pojęcia lub skojarzenia ze wszystkich obrazków przedstawionych na kostkach. Kolejność układania ich w historię jest dowolna. Ciekawą propozycją modyfikacji tej rodzinnej gry jest snucie wspólnej opowieści. Każdy gracz rzuca tylko jedną kostka i stara się kontynuować opowieść rozpoczętą przez poprzednika. 

Super Farmer

„Super Farmer” to taka gra, która może pozostawić nas ze smutną refleksją, ze jeśli mamy czegoś dużo, to szybciej się wzbogacimy, a kiedy mamy mały kapitał to nasza sytuacja jest niepewna. Z tego względu należy ona zatem do gatunku gier ekonomicznych, choć oparta jest w dużej mierze na losowości dwóch kostek. 

Gra wymaga również strategicznego myślenia oraz bardzo prostych obliczeń matematycznych (proste proporcje, na podstawie ilustracji).
Zdobycie tytułu Super Farmera polega na umiejętnym rozmnażaniu zwierzątek przy jednoczesnej ochronie stada przed drapieżnym lisem i bardzo złym wilkiem. Jest pięknie wydana, z ciekawą grafiką i bardzo czytelnymi planszami. Dostępna również w wersji kieszonkowej, idealna na wyprawy samochodem. 

Pędzące żółwie

Proste zasady i krótki czas rozgrywki sprawiają, że mogą w nią grać nawet najmłodsze przedszkolaki. Tytułowe żółwie startują w wyścigu do sałaty. Gracze poruszają się po planszy zgodnie z kartami, które mają do dyspozycji. Podczas wyścigu często są zmuszeni przemieszać żółwie należące do innych graczy, ale nikt nie wie jaki jest kolor żółwi innych graczy. Ta tajemnicza zasada sprawia, że gra „Pędzące żółwie” jest nieprzewidywalna i zapewnia wielkie emocje! Żółwie wskakują na siebie i w ten sposób podróżują za darmo w stronę przekąski. Jest pięknie wydana, z dbałością o szczegóły, bardzo solidna. 

Prawo dżungli (Jungle speed)

Bardzo dynamiczna i emocjonująca gra o krótkim czasie rozgrywki (ok. 10-15 minut).  Gra zawiera karty z przeróżnymi symbolami. Większość jest do siebie pozornie podobna, różnią się jednak charakterystycznymi detalami. W czasie gry gracze odkrywają kolejno swoje karty i porównują je z kartami współgraczy. Gracze, którzy mają przed sobą taki sam symbol jak ktoś inny, muszą jak najszybciej chwycić stojący na środku drewniany totem. Ten z nich, który się zagapi, otrzymuje karty przeciwnika. Wygrywa ta osoba, która jako pierwsza pozbędzie się wszystkich kart. Znane są przypadki odbicia śladów totemu na czole rozemocjonowanego gracza.